Geoblog.pl    tealover    Podróże    Autostop Race 2013 do Chorwacji    Matka Polka
Zwiń mapę
2013
27
kwi

Matka Polka

 
Niemcy
Niemcy, Münchberg
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 990 km
 
W autostopie istnieje niepisana zasada, ze kto siedzi na stacji najdluzej, ten odjezdza pierwszy. Pary, ktore byly juz przed nami, odjechaly w ciagu goziny. Teraz nadchodzila nasza kolej.
Pogoda nam nie sprzyjala. Bylo zimno, pochmurno, zaczelo mrzec. Mapa i kartki z nazwami miejscowosci zaczely nasiakac woda, a palce sztywnac. Byla 14, srodek dnia, "najcieplejsze" chwile. Wyobrazenie o cieplej Chorwacji zostalo stlumione przez uderzajace w twarz krople.

Przyjezdzaly kolejne pary, w tym jakies siusiumajtki z pierwszego roku. W pewnym momencie jeden z nich podchodzi do nas z pytaniem, jak dzielimy sie stacja, bo oni chca odjechac szybko. Moja pierwsza reakcja bylo -> O.o, a po chwili odpowiedz, ze my nie zamierzamy sie dzielic, bo jestesmy pierwsze do odjazdu. Skwitowano nas "aha, myslalem, ze jakos sie dogadamy" i zaczeto "podkradac" auta. W tym momencie zrozumialam, ze zaczal sie wyscig szczurow. Spodziewalam sie pieknej wspolpracy, rodzinnej atmosfery i milych gestow, a nie zalosnej walki o kierowcow. No trudno. Musialysmy przystosowac sie do warunkow ;)

Przyjezdzajacy Polacy byli obladowani, jak to zwykle sie jedzie na majowke, do reszty zagadywalysmy po angielsku. Bylo tez mile malzenstwo z Niemiec, ale nie mieli miejsca (w ich mniemaniu, w naszym mogliby wziac ze 3 osoby :P). Po chwili maz podchodzi do nas i siusiumajtkow, pytajac, co sie dzieje, ze jest tyle mlodziezy wszedzie. Czy to jakas pielgrzymka, zjazd homoseksualistow czy co. Po wyjasnieniach i ustaleniach z zona zapytal Marte i mnie, czy odpowiada nam trzymanie plecakow na kolanach. Co za pytanie! :P
Inna para probowala sie nam wepchnac, ale zona powiedziala, ze my bylysmy pierwsze, wiec biora nas :)

Siedzialysmy z tylu pieknego BMW o skorzanej tapicerce ;D Planowalysmy jechac przez Hof i Rosenberg, ale maz zasugerowal, abysmy pojechaly pod Numberg na autostrade Berlin-Monachium, ze tam najpredzej cos zlapiemy. W ten sposob nasza droga wydluzyla sie kolejny raz, tym razem do prawie 2000 km wg Google Maps, a oni nadrobili sporo drogi.

Malzenstwo to wyemigrowalo w 1989 roku z malutkimi dziecmi i kilkoma walizkami. Zaczeli od niczego, dzis maja takie auto. Powiedzieli, ze w Polsce bardzo sie poprawilo, ale i tak niechcieliby tu zyc, w Niemczech jest duzo latwiej.

- a rodzice sie nie martwia?
- yyy...no...przyzwyczaili sie....
- bo ja juz sie o Was martwie!
- pewnie maja panstwo dzieci w naszym wieku?
- tak...

zrobilo sie nam milo. Obca kobieta zatroskana wypytywala, jak my damy sobie dalej rade :) Sprawdzila sie tez wersja Kedziora, ze ludzie czesto biora autostopowiczow dlatego, ze maja dzieci w ich wieku, wiec w razie im tez tak odbije, to chcieliby, aby ich tez ktos zabral ;)

Wysadzono nas na gigantycznej stacji kolo Munchbergu. Oczywiscie nie bylysmy tam same.

EDIT 6.05.2013 : widzę, że już 28.04 dostałam od tej pani mail pełen troski o nas! Czeka z niecierpliwością na informacje. Kochana kobieta! :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
BoRa
BoRa - 2013-05-05 11:02
Ja, dziewczyny, też bym Was zabrała na autostop.
 
tealover
tealover - 2013-05-06 23:40
dziękujemy :D
 
 
tealover
Dominika
zwiedziła 15.5% świata (31 państw)
Zasoby: 292 wpisy292 1002 komentarze1002 2165 zdjęć2165 9 plików multimedialnych9
 
Moje podróżewięcej
10.09.2020 - 15.09.2020
 
 
25.12.2019 - 10.01.2020
 
 
28.02.2019 - 23.03.2019