Geoblog.pl    tealover    Podróże    日本 Praktyki w Japonii    Hm
Zwiń mapę
2012
12
wrz

Hm

 
Polska
Polska, Piła
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 21862 km
 
Mimo nadziei przespania całego dnia, obudziłam się o 7 rano. Otwierając oczy, przypomniała mi się sobotnia kolacja z Marco w Pekinie. Poczułam, że chyba żyję w dwóch równoległych światach. Żaden element nie wydawał się między nimi podobny. Nic a nic.
Utwierdziło mnie to w przekonaniu, że to chyba jednak był sen. Nagle zerknęłam na lewo i znalazłam jeden jedyny dowód na istnienie obu tych światów, element, który je łączył. Moja wielka walizka z czerwoną wstążką leżała na podłodze. Czyli to jednak się wydarzyło. Dziwne uczucie.
Pomimo upływających godzin i docierania do mnie, gdzie ja byłam, wciąż jestem w szoku i tylko moja walizka mnie przekonuje, że to wszystko prawda. Z Polski wszystko to wydaje się być takie odległe.

Po 24 godzinach w domu zadając sobie pytanie, z czego najbardziej się cieszę, w mig pojawiła się w mojej głowie odpowiedź: „Z ludzi”.
Z ludzi, których tam poznałam, o niesamowitych historiach, inspirujących dokonaniach i zmuszających do refleksji przemyśleniach.

Chiński profesor mechaniki, który przez 30 lat nauczał w Rosji, bo w Chinach był przegrany za wolnościowe poglądy swojego ojca.

Francuz, który za 2 lata uzbiera na roczną podróż dookoła świata.

Ukrainiec, który ciężko haruje dla swojej rodziny. Wraca do domu co 3 miesiące. Najpierw samochodem do Lwowa, potem autobusem do Warszawy, pociągiem do Bydgoszczy, samochodem do Amsterdamu, stamtąd jeździ TIRem po całej Europie. „I tak od 7 lat”, powiedział mi rozpromieniony, pokazując dumnie zdjęcie swojej żony, ciężarnej córki i 5-letniego wnuczka.

Japończyk, który żyje z oszczędności, a mimo tego pomaga innym finansowo, troszczy się o wszystkich i jeszcze chciał za wszystko płacić, bo wiedział, że mi się nie przelewało.

Polka, 61 lat, która 2-3 lata zbiera pieniądze, uczy się nowego języka i leci w świat. Madagaskar, Kostaryka, Chiny, Indonezja, Kolumbia itd.

Filipinka, która w Tokio zbudowała wspólnotę duszpasterską i stała się ukochaną babcią dla wszystkich przyjaciół tego kościoła.

Włoch, który ma gdzieś, co myślą o nim Azjaci. Nadal przytula, ściska, całuje, wyrażając bez przerwy swoją radość z czyjejś obecności, mimo iż żyje w Tokio od 4 lat.

Japończyk, który oddał swój dom dla CouchSurferów.

Wietnamka, która poświęciła życiowe marzenia dla marzeń swojego narzeczonego i dla niego przyjechała do kraju, którego nienawidzi.

Niemiec, który mieszkał w Izraelu i Indiach z hiper otwartym umysłem i obiektywnym spojrzeniem na życie. Jedna z najbardziej interesujących osób w moim życiu.

I wielu, wielu innych, którzy swoją postawą i poglądami wywarli na mnie ogromne wrażenie.

Moja podróż dobiegła końca. Gdyby ktoś rok temu powiedział mi, że wkrótce spędzę dokładnie 2 miesiące na Dalekim Wschodzie, roześmiałabym się głośno. A jednak.
Refleksje? Właściwie mam tylko jedną.

Ludzie są niesamowici, świat wielki, a czasu mało.

Więc nie zastanawiaj się. „Sprzedaj lodówkę i jedź” :)

Dziękuję za miłe słowa i uwagi, jesteście wielcy, że chciało Wam się śledzić moje zapiski. Teraz muszę się trochę ustabilizować, przynajmniej na jakiś czas…

Ludzie są niesamowici, świat wielki, a czasu mało.

…ale coś czuję, że zobaczymy się tu wkrótce ;)

Pa! :*

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
liv
liv - 2012-09-12 13:58
...ach, teraz mnie zakręciła się łezka w oku. Miło było "być z Tobą" w Japonii. Czas szybko mija, a teraz trzeba przestawić się na tryb polski. Ale co zobaczyłaś to Twoje. Pozdrawiam gorąco
 
Sosenka
Sosenka - 2012-09-12 18:09
Dzięki za świetną relacje pobytu w J. oraz praktyczne porady/sugestie.
 
agnitz
agnitz - 2012-09-14 12:17
I to podsumowanie podoba mi się najbardziej :)!
 
zula
zula - 2012-09-14 14:19
Hm - to pięknie napisany rozdział ! .

Bardzo dziękuję ,że poznałam Japonię i Chiny dzięki wspaniałym opisom .

Życzę kolejnego wyjazdu ...i to szybko bo będzie mi brakować fantastycznych tekstów, zdjęć ...będzie mi brakować wędrówki !
Pa ! Dominiko - Małgorzata
 
wnieznane
wnieznane - 2012-09-22 13:50
To prawda...ludzie niesamowici, świat wielki i tego czasu tylko mało ,żeby wszystko poznać, zobaczyć. Spieszmy się! :)
 
BoRa
BoRa - 2012-10-01 20:31
Dominiko,
Jesteś niesamowita, opisy Wielkie (i ciekawe) a czasu mam niewiele żeby je czytać. Ale zimową porą obiecuję sobie tu wrócić i przeczytać jeszcze raz.
Jesteś wspaniałą obserwatorką i ciekawie przedstawiasz swoje spostrzeżenia, więc trzymam kciuki żebyś miała jeszcze wiele okazji do ich opisywania.
pozdrawiam ciepło,
BoRa
 
przebisniegi
przebisniegi - 2013-01-16 02:27
Pięknie napisane! :D
A te ludzkie historie... aż ściska gdzieś tam w środku... tak, to jest to! Jest tyle niesamowitych historii na tym świecie.. trzeba tylko mieć szeroko otwarte oczy, by dostrzec, i uszy, by słuchać... tak jak Ty!
Gratulujemy bloga - bardzo ciekawy, momentami naprawdę zabawny :p
ps. Pewnie już to wiesz, Dominiko, ale w Polsce też można odnaleźć wiele ciekawych historii i ludzi... może nie tak egzotycznych jak w dalekiej Japonii, ale wciąż ciekawych, wzruszających, wielkich... :p
 
 
tealover
Dominika
zwiedziła 15.5% świata (31 państw)
Zasoby: 292 wpisy292 1002 komentarze1002 2165 zdjęć2165 9 plików multimedialnych9
 
Moje podróżewięcej
10.09.2020 - 15.09.2020
 
 
25.12.2019 - 10.01.2020
 
 
28.02.2019 - 23.03.2019