Geoblog.pl    tealover    Podróże    Arabia w różnych odsłonach    Podsumowanie całości
Zwiń mapę
2020
10
sty

Podsumowanie całości

 
Polska
Polska, Poznań
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11068 km
 
Na pytanie "Jak było?" odpowiadamy "faaajnie, ale (...)". Podobał się nam ten spokój, cisza, brak insektów (i chorób), brak wszechobecnych groźnych zwierząt (skorpiony to już podobno rzadkość) i życzliwość mieszkańców.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z decyzji o skumulowaniu państw podobnych kulturowo w 1 wyjazd - będziemy to powtarzać w przyszłości. Jednocześnie wartościowym było zderzenie różnych wydań tych arabskich kultur - od ostentacyjnego bogactwa na półwyspie po umiarkowany rozwój w Jordanii czy na omańskich wsiach.

Nie czuliśmy się ograniczeni przywdziewanym strojem - większość czasu pogoda i tak wymagała założenia czegoś dłuższego, a do tego czuliśmy się bardziej "wkomponowani" w krajobraz. Czy trzeba nosić hidżab? Nie. Czy cieszę się, że zasłaniałam włosy? Tak. Oboje mieliśmy wrażenie, że z moimi włosami w wersji zasłoniętej ludzie mniej się nas obawiają :)

Zgadzamy się co do tego, że pracując na etat wybraliśmy idealną porę na wyjazd - 3 dni wolne gratis (26.12, 1.01 i 6.01), a do tego skróciliśmy sobie zimowy sezon długich nocy. Na miejscu pogoda również nam sprzyjała większość czasu. Poza Sur nie doświadczyliśmy zniewalającego ciepła.

Trochę męczącym był aspekt porannych nawoływań na modlitwę, ale z tym po prostu trzeba się liczyć, wybierając muzułmański kraj.

Ten wyjazd był pierwszym dla nas obojga, na którym pojawiło się tyle negatywnych emocji. Akcja z wizami w Kuwejcie, Avis, który zrobił nas w bambuko i przepłacenie za jedyne dostępne auto na lotnisku, wrogość uchodźców przy Wahiba Sands, napięcie USA - Iran, w tym zestrzelenie samolotu Ukraine Airlines. Dodam, że w linii prostej z Dubaju, w którym się wtedy znajdowaliśmy, do Iranu było 150 km. Odkrycie tego faktu zdecydowanie nie było to miłym uczuciem :)

Skumulowanie tych zdarzeń w tak krótkim czasie spowodowało, że właśnie po odpowiedzi, iż było faaajnie, dodajemy to "ale". Jak na mój bagaż podróżniczy pozostaje cieszyć się, że to dopiero pierwszy wyjazd z tyloma specyficznymi zwrotami akcji :)

Jednocześnie Arabia zaraziła nas swoją otwartością i przyjaznością, zostawiając w nas ochotę na więcej. Po rozmowach z lokalnymi będziemy myśleć za kilka lat o Arabii Saudyjskiej lub Jemenie :)

W razie ktoś miałby jakieś pytania, oczywiście służę pomocą.

Do następnego!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
tealover
Dominika
zwiedziła 15.5% świata (31 państw)
Zasoby: 292 wpisy292 1002 komentarze1002 2165 zdjęć2165 9 plików multimedialnych9
 
Moje podróżewięcej
10.09.2020 - 15.09.2020
 
 
25.12.2019 - 10.01.2020
 
 
28.02.2019 - 23.03.2019