Geoblog.pl    tealover    Podróże    Kostaryka i Nikaragua    Bonus na koniec wyjazdu
Zwiń mapę
2019
22
mar

Bonus na koniec wyjazdu

 
Holandia
Holandia, Amsterdam
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 20984 km
 
W Amsterdamie również świadomie robimy długi postój. Jest to nasz pierwszy raz w Holandii i ciekawi nas, jak odbierzemy jego stolicę.

Na lotnisku Schiphol panuje kompletny chaos - odwołano dziesiątki lotów KLM (naszego na szczęście nie), przez co trudno wydostać się nam stamtąd, potykając się co chwilę o zdezorientowanych pasażerów.

Na zewnątrz wita nas słońce, dzięki czemu szok termiczny staje się łatwiejszy do zniesienia. Autobusem z lotniska dostajemy się do centrum, w którym od razu ujmuje nas architektura, mocno przypominająca lubianą przez nas Kopenhagę. Mnogość kanałów i sklepów rowerowych dodaje wszystkiemu uroku. Z zaciekawieniem przyglądamy się przyczepom-łodziom, z których “kominów” wydobywa się dym, czyli ktoś tam mieszka. Wyobrażamy sobie, jakby to było tak mieszkać na wodzie cały rok, co z pleśnią i grzybem na ścianach oraz wilgocią wewnątrz. Chyba nie odnaleźlibyśmy się w tym, choć zanocować raz w takim miejscu byłoby oryginalnie.

Nie mamy tu specjalnego planu, więc plączemy się po uliczkach. Jest piątek, środek dnia, więc ludzie są w pracy, a miasto jakby opustoszałe, dając mylne wrażenie spokojnego. Wydobywający się z wnętrzy lokali zapach marihuany przenosi nasze myśli szybko do Puerto Viejo. Tylko temperatura i liczba warstw na sobie się nie zgadza :)

Co nas pozytywnie zaskoczyło, to obecność ogródków barowych mimo niskich temperatur. Na minus pozostają ceny - gdziekolwiek zajrzeliśmy, było strasznie drogo, wliczając w to transport. Ta krótka wizyta w Amsterdamie pozostawia w nas poczucie, że tyle nam wystarczy - złapaliśmy ogląd na to rozsławione w świecie miasto, natomiast nie porwało nas na tyle, byśmy chcieli tu wrócić.

Zgodnie oceniamy, że dłuższe międzylądowania to dla nas świetna opcja na odwiedzenie miejsc, w których szkoda byłoby nam zatrzymać się na więcej niż 1 dzień. I z tym wnioskiem wracamy na lotnisko, z którego lecimy już bezpośrednio do Gdańska, a stamtąd znajdujemy w ostatniej chwili blablacar, który w środku nocy zawiezie nas do Poznania.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
tealover
Dominika
zwiedziła 15.5% świata (31 państw)
Zasoby: 292 wpisy292 1002 komentarze1002 2165 zdjęć2165 9 plików multimedialnych9
 
Moje podróżewięcej
10.09.2020 - 15.09.2020
 
 
25.12.2019 - 10.01.2020
 
 
28.02.2019 - 23.03.2019