Geoblog.pl    tealover    Podróże    WÅ‚ochy - Rumunia - Budapeszt    Trójka nowych znajomych
Zwiń mapę
2013
15
sie

Trójka nowych znajomych

 
WÅ‚ochy
WÅ‚ochy, Pizzighettone
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1254 km
 
Wieczorem udałyśmy się do Pizzighettone. Giulia miała wieczorną zmianę w barze, a ja mogłam wreszcie poćwiczyć włoski. Wbrew temu, co się powszechnie myśli, nie mam okazji rozmawiać w tym języku! Giulii rodzina i znajomi są jacyś wyjątkowi, bo każdy mówi po angielsku :P i traktuje spotkanie ze mną jako świetną okazję do praktyki. Stąd ucieszyłam się, że w końcu będę mogła pogaworzyć z lokalnymi mieszkańcami.

Giulia przedstawiła mnie swoim ulubionym klientom – trójka przyjaciół, która codziennie spotyka się w tym barze. Natychmiast przyjęli mnie do siebie.
-Dobri łieczór! [we włoskim ‘w’ czyta się jak ‘ł’]
- O_o
-Aspetta, aspetta! Czekaj, czekaj! …Czesssszccccczzzccc
- O_O???!!!
- Nie mogłam wyjść z podziwu. Znalazłam się w maluśkiej włoskiej mieścinie, a ktoś znał polskie wyrażenia? Spodziewałam się podobnej ignorancji jak w Hiszpanii czy Portugalii!
-Mam przyjaciółkę z Polski, Renatę, mieszka w Toskanii!

Wkrótce okazało się, iż moi niepozorni towarzysze to:
1. Micky – figlarna pracownica cukierni. Ma 38 lat, zachowuje się na 20. Gdy wypowiada się na temat, który ją doprowadza do szału, jest bliska wydrapania oczu swojemu rozmówcy. Podczas rozmowy o aktualnych politykach, czekałam, aż jej wskazujący palec wyląduje na moim nosie lub w oku od pokazywania mi, kto płaci za ich błędy i skorumpowanie.

2. Paolo – pracownik fizyczny na budowie. Zaskakiwał mnie kolejnymi rosyjskimi zwrotami oraz wiedzą o Polsce i Białorusi, aż w końcu się przyznał, że pracował na wschodzie. Pali jak smok, umie wymienić 5 polskich miast, niejednego polskiego obywatela, a oprócz tego jest żelaznym obrońcą włoskiej tradycji.
-Dosyć tego! Następną kolejkę płacę ja! - krzyknęłam zła, ponieważ non stop donoszono nam, zapłacony przez nie wiem kogo, alkohol.
-Nie, nie, nie, moja droga. Jesteś we Włoszech, płacimy my. Przyjedziemy do ciebie, zapłacisz ty. Tutaj ty jesteś gościem, my gospodarzami. Takie są zasady.

3. Luigi, który zjeździł na motocyklu sporą część Europy i uczył się lokalnych języków, by podrywać dziewczyny :D Dlatego zna francuski, nieźle hiszpański i angielski, a poza tym ma niesamowitą wiedzę na temat historii, języków i ogólnie świata, lecz przede wszystkim potrafi każdą, absolutnie każdą rozmowę sprowadzić do tego, jak genialne jest włoskie spaghetti.

W ten sposób mimo sporej różnicy wieku szybko się zaprzyjaźniliśmy, więc niebawem przeszliśmy do moich ulubionych tematów – problemów życia codziennego lokalnej ludności. Starałam się zapisywać na bieżąco, ale przy włoskim tempie i poziomie ekspresyjności było to nie lada wyzwaniem! Jako że spędziliśmy razem 5 godzin, poruszyliśmy wiele trudnych kwestii, dlatego by nie przeciągać tej notki, opiszę wszystko w następnej.
Dziś [17.08] będę pracować w barze razem z Giulią, więc pewnie jeszcze nie jedna rzecz zostanie dopisana ;)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
marianka
marianka - 2013-08-18 18:25
Zdjęcia jedzenia!!! Dzięki!!;))
 
EDMUND
EDMUND - 2013-08-19 08:04
WSZYSTKO TO WYGLADA APETYCZNIE!!!!
 
BoRa
BoRa - 2013-08-24 14:03
Podzielisz się włoskimi przepisami kulinarnymi?
 
mirka66
mirka66 - 2013-08-24 17:50
I znow jedzenie ? no nie .
 
tealover
tealover - 2013-08-25 08:53
zdobyłam tylko kilka, ale tak, oczywiście, będą tealover.blox.pl :D
 
 
tealover
Dominika
zwiedziła 15.5% świata (31 państw)
Zasoby: 292 wpisy292 1002 komentarze1002 2165 zdjęć2165 9 plików multimedialnych9
 
Moje podróżewięcej
10.09.2020 - 15.09.2020
 
 
25.12.2019 - 10.01.2020
 
 
28.02.2019 - 23.03.2019