c.d. Skąd wziął się Japanese Dream cz. 1
Ze swoim pracoholizmem, posłuszeństwem, uczciwością i wiarą w dobre intencje Japończycy zamiast myśleć, jak tu zakombinować, oszukać państwo, podłożyć nogę drugiemu, zjednoczeni rozpoczęli budowę swojej potęgi. Kolejne wynalazki, pomysły, myśli techniczne zaczęły być stosowane przez coraz więcej krajów. Japońskie koncerny rosły w siłę, a świat uzależnił się od Japonii i świadomości, że my teraz używamy, a za chwilę pewnie Japończycy wymyślą coś nowego.
Myślę, że w tym wszystkim ważną rolę odegrało japońskie poczucie wyższości. Nikt nie mówi w tego wprost, ale rozmawiając z nimi, szczególnie z osobami powyżej 40-stki trudno nie odnieść lekkiego wrażenia, iż na rozmówca patrzy na nas trochę z góry. Z grzeczności pyta o nasz kraj, ale i tak wie swoje. Dlatego nie spotkałam tu się ani razu z myśleniem, że coś jest poza zasięgiem, niemożliwe do zdobycia, wynalezienia, rozwinięcia, odkrycia. Czegoś takiego w ogóle nie ma w ich świadomości. Jedynym ograniczeniem jest czas. No i przestrzeń, bo tych ludzi jest tu tyle :)
Japonia jest bardzo dumna. Niby jak Rosja, ale inaczej. W końcu powierzchniowo są jak Polska. Dla mnie jest to nie pojęte, ale wyobraźcie sobie, że Japonia nigdy nie przeprosiła Chin, Tajwanu ani Korei za te wszystkie masakry, ludobójstwa, gwałty, palenie żywych ludzi...nie mam prawa tego osądzać, ale śmiem twierdzić, że jest to coś bardziej barbarzyńskiego niż wyrządzili Niemcy czy Rosjanie.
Bardzo proszę, PRZECZYTAJCIE TE 2 ARTYKUŁY, ZWRACAJĄC UWAGĘ NA ZDJĘCIA. Ostrzegam, że to wstrząsające, ale każdy powinien znać prawdę.
Masakra nankińskaJednostka 731I to tylko jedne z wielu incydentów.
Więc wracając do dumy. Japończycy mają taki tupet, iż nigdy nie poczyniono ŻADNEGO kroku w celu złagodzenia napiętych stosunków z azjatyckimi krajami, wręcz przeciwnie, podsyca się go np. przez odwiedzanie świątyni Yasukuni przez japońskich polityków.
A teraz największy hit. Z podręczników usunięto informację o jakichkolwiek masakrach w Chinach i Korei!!!!!!!!!!!11
To tak, jakby Niemcy nigdy nie uczyli się o zagładzie, której dokonali SS-mani albo Rosjanie o tym, co wyrządzili chociażby nam!
Nie mogę w to uwierzyć.
Mam nadzieję, iż teraz zrozumieliście, jak silna jest ich psychika, jak bezwzględna jest polityka kraju, jak wielka jest wiara w słuszność swoich poczynań.
I to właśnie dzięki takiemu myśleniu Japonia stała się potęgą.
Zapraszam do następnej notki, w której opiszę rozmowę z moim japońskim kolegą, wyjaśniającej jak Japonia rodzi sobie z takim brzemieniem, dlaczego tuszuje fakty i skąd się wziął obecny kryzys.
Postaram się dodać ją wkrótce.